7 lutego 1847 roku w Ostrowcu urodził się Walenty Milczarski, weteran powstania styczniowego. Pochodził z rodziny o patriotycznych tradycjach. Jego dziadek wziął udział w insurekcji kościuszkowskiej, natomiast ojciec został odznaczony Orderem Virtuti Militari w czasie powstania listopadowego. Milczarski uczęszczał do gimnazjum w Sandomierzu, gdzie po raz pierwszy zetknął się z organizacjami konspiracyjnymi. Po zakończeniu nauki, podjął praktykę w aptece w Ostrowcu u Adolfa Wołowskiego, który w 1863 roku był powstańczym naczelnikiem miasta.
Swój szlak bojowy Walenty rozpoczął w wieku zaledwie 16 lat. Wstąpił do oddziałów Mariana Langiewicza, gdzie walczył jako strzelec pieszy. Po upadku pierwszej dyktatury powrócił do Ostrowca na życzenie Wołowskiego, któremu pomagał w organizacji szpitala dla powstańców. W mieście pozostał jednak niedługo i, chcąc dalej walczyć, przystąpił do partii Faustyna Grylińskiego, która operowała wówczas w okolicy. Ze względu na rodzinne tradycje kawaleryjskie, tym razem zgłosił się do jazdy, w której służył już do końca powstania pod różnymi dowódcami. Byli to m.in. słynny Dionizy Czachowski, a po jego śmierci Wojciech Ziębowicz oraz Węgier Szandor Szreder. Walenty Milczarski brał udział przynajmniej w kilku bitwach, m.in. pod Suchedniowem, Parczewem, Brodami, Rzeczniowem i Jeziorkiem. Czynny udział w postaniu zakończył, jak sam wspominał po latach, potyczką w Rudzie Kościelnej, do której doszło podczas wykonywania misji zwiadowczej. Tam, przy próbie pojmania dwóch żołnierzy rosyjskich został ranny w nogę. Rana okazała się na tyle poważna, że musiał opuścić szeregi walczących.
Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, Walenty Milczarski został odznaczony Krzyżem Niepodległości z Mieczami oraz Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Zmarł w wieku 92 lat nie doczekawszy się godnego pogrzebu. Został pochowany na Powązkach w warunkach konspiracyjnych, jako zwykły obywatel, już pod okupacją hitlerowską 29 października 1939 roku.
Opr. Ł. Wójcik