Czasami trzeba spojrzeć z dystansu, by zobaczyć coś, czego nie dostrzegamy patrząc z bliska. To historia o tym, jak „zwykłe zdjęcie” staje się zabytkiem dzięki innemu spojrzeniu. Coś takiego niedawno nam się przytrafiło.
Muzeum poza opracowanymi zabytkami, wśród których znajduje się także dużo fotografii, posiada też tzw. kartotekę podręczną. Przechowywane są w niej m.in. zdjęcia, które przez lata pełniły rolę pomocniczą. Najczęściej ich rola ogranicza się do reprezentacji jakiegoś budynku lub osoby związanej z Ostrowcem. Ostatnio pracownicy muzeum opiekujący się tym zbiorem zwrócili uwagę na pewną ich partię. Zdjęcia te ukazują kilka miejskich budynków użyteczności publicznej a także ich wnętrza. Co istotne, wiadomo, że kilka z nich powstało w czasie II wojny światowej. Tym razem uwaga muzealników skupiła się nie tyle na przedstawieniu, co na materialności fotografii. Ten sam format zdjęć, ta sama niska jakość estetyczna, to samo staromodne ząbkowanie brzegów charakteryzuje owe fotografie. Dodatkowo rodzaj użytego papieru fotograficznego wskazuje, że wszystkie te zdjęcia powstały w tym samym czasie, są oryginałami z epoki oraz że zdjęcia należą do jednego zbioru. Jednak opisy na kartach, do których zdjęcia wtórnie przyklejono włączając je do kartoteki muzealnej, są niekonsekwentne i czasami ewidentnie błędne. Ktoś kiedyś patrzył na te fotografie ze „zbyt bliska”.
Żeby poznać rewersy, fotografie zostały odspojone od kart ewidencyjnych. Odnalezione na odwrotach numerowe oznaczenia pozwoliły przywrócić pierwotną kolejność zdjęć. Siedemdziesiąt siedem fotografii – z których wiele jest podwójnych – ułożyło się w czytelny cykl. Co widzimy patrząc „z odległości” na całość? Fotografie układają się w powtarzające się sekwencje: budynek z zewnątrz – kilka zdjęć z wewnątrz. Czytelne są, prezentowane kolejno, trzy tematy: zdrowie, higiena, żywność. W pierwszym zbiorze mamy zdjęcia ośrodka zdrowia przy ul. Stodolnej, szpitala zakaźnego przy ul. Iłżeckiej, szpitala żydowskiego w betmidraszu przy ul. Starokunowskiej. W drugim znajdują się zdjęcia łaźni miejskiej przy Alei 3 Maja i mykwy przy ul. Górzystej. W trzecim zbiorze widzimy rzeźnię przy ul. Siennieńskiej, wytwórnię octu przy ul. Reja i sklepy w różnych lokalizacjach. Co ciekawe, jedno ze zdjęć z tego zbioru, ukazujące sklepik żydowski oznaczony gwiazdą Dawida, trafiło z naszego muzeum na wystawę stałą w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie.
Przypuszczamy, że zdjęcia powstały między 1940 a 1942 rokiem, ze wskazaniem na pierwszą datę. Charakter zdjęć świadczy, że pełniły one rolę służebną, dokumentacyjną, więc być może wykonane zostały przez jakiś urząd miejski. Mimo lat wojny ukazują wnętrza uporządkowane, w miarę czyste i niemal pozbawione ludzi, więc obecny jest w nich element propagandowy. Jeszcze za wcześnie, by dokładnie datować zdjęcia i określić ich dokładne przeznaczenie. Ale już dziś można stwierdzić, że ten cykl fotograficzny jest unikalnym dokumentem czasu wojny.
Opr.: W. Mazan