11 listopada 1918 roku to symboliczna data odzyskania przez Polskę niepodległości. Tego dnia wolna była Warszawa, wtedy też władzę nad polskimi oddziałami wojskowymi objął Józef Piłsudski. Trzeba jednak pamiętać, że odzyskiwanie niepodległości było procesem który trwał dłuższy czas i nie wszędzie przebiegał tak samo. A jak wyglądały te dni w Ostrowcu Świętokrzyskim?
Początek przygotowań do przejęcia władzy w mieście z rąk zaborcy można datować na dzień 15 października 1918 roku. Wtedy to Rada Miejska, organ wyłoniony w ramach wyborów w lipcu 1918 roku, przewidując szybki rozpad Austro-Węgier, powołała Komitet Bezpieczeństwa. Miał on zapewnić porządek w mieście oraz przejmować władzę z rąk Austriaków. 18 października powiększono natomiast skład milicji miejskiej do 25 osób. Wymowna jest uchwała podjęta tego dnia przez Radę, która m. in. stwierdzała: „… naród polski winien wziąć losy w swoje ręce, ażeby powołać do życia wolną i niepodległą Polskę.” („Księga Protokołów Rady Miejskiej w Ostrowcu Św. za lata 1915-1920”).
Istotne wydarzenia miały miejsce 3 listopada 1918 roku. Tego dnia ludność miasta czynnie wystąpiła przeciwko stacjonującym w Ostrowcu wojskom austro-węgierskim przystępując do rozbrajania żandarmerii. Obok oddziałów Polskiej Organizacji Wojskowej w akcji brała udział również wspomniana milicja. Nie obyło się bez ofiar – zginął uczeń szkoły przyfabrycznej w Klimkiewiczowie, Bolesław Wiśniewski.
Wśród mieszkańców panowała obawa przed brakiem stabilnej i odpowiedzialnej władzy wykonawczej, która byłaby w stanie utrzymać w mieście porządek. Aby temu zaradzić, jeszcze tego samego dnia Rada Miejska wyłoniła Tymczasowy Komitet Kierowniczy na czele z Feliksem Załęckim. Działał on do 20 listopada 1918 roku, kiedy to rząd w Lublinie mianował na komisarza ludowego w Ostrowcu Bolesława Fedorowskiego.
Z końcem listopada 1918 roku Ostrowiec wkraczał w nową rzeczywistość niepodległej Polski, wyniszczony działaniami wojennymi oraz grabieżą okupantów. Zdewastowany był przemysł, bez pracy pozostawało około 4000 osób, zniszczone zostały także okoliczne wsie, co groziło głodem. Rozpoczął się długi i trudny okres odbudowy.