Region || Kościół pw. Wniebowzięcia NMP w Krynkach

Kościół pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Krynkach widziany z lotu ptaka - fotografia barwna ukazująca budynek na planie krzyża z widoczną dzwonnicą- sygnaturką na dachu. Kościół leży na wzgórzu otoczonym murkiem, w tle widać cmentarz

Kościół pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Krynkach (źródło: brody.info.pl)

Krynki to wieś, której początki sięgają zamierzchłych czasów. Niegdyś należała do biskupów krakowskich, dziś znajduje się w gminie Brody. Ponoć w czasach przedchrześcijańskich nazwa osady brzmiała Gutanów i miał się tu znajdować ośrodek kultu pogańskiego. Dziś obiektem wyraźnie wyróżniającym się w pejzażu Krynek jest kościół pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, którego historia jest bardzo ciekawa.

Budowla w obecnej formie istnieje od 1727 roku, a jej fundatorem był dzierżawca kuźnic brodzkich Mikołaj Zacharski, który decyzję o budowie podjął pod wpływem dramatycznych wydarzeń. W 1724 roku stracił żonę i córkę, mimo to potrafił przekuć tę tragedię w dobry uczynek. Kuźnice – zakłady hutnicze działające w tym czasie nad Kamienną w Brodach musiały przynosić znaczny dochód, skoro Zacharski był w stanie ufundować kościół z własnych środków. Obiekt usytuowano na wzniesieniu, w miejscu wcześniejszej XIV-wiecznej świątyni, zaś do budowy wykorzystano lokalnie występujący piaskowiec. Kościół jest orientowany, oparty na planie krzyża i utrzymany w stylu barokowym.

Szczególnie cenną jego część stanowi Kaplica Matki Boskiej Różańcowej, pochodząca prawdopodobnie z wcześniejszego okresu niż sam kościół. Legenda głosi, że w miejscu gdzie dziś istnieje kaplica miała niegdyś objawić się Matka Boska. Najcenniejszym zabytkiem w tejże kaplicy, a zarazem w całym kościele parafialnym jest modrzewiowy, bogato zdobiony ołtarz wraz z cudownym obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej. Według zachowanej w archiwum parafialnym relacji księdza Jana Pankowskiego, w kaplicy miały miejsce niesamowite wydarzenia. Otóż w pobliskim stawie podczas zabawy utonął młody chłopiec, Andrzej Chamera. Ten fatalny wypadek zbiegł się w czasie z wizytą dostojnika kościelnego, Tomasza Oborskiego. Ten miał się modlić za chłopca przed wspomnianym obrazem w kościele kryneckim i w ten sposób dziecko cudownie przywrócić do życia.

Obok ciekawych wątków związanych z historią parafii, na uwagę zasługują cenne elementy jego wyposażenia. Patrząc na wnętrze kościoła, można dostrzec bogactwo dawnej sztuki – wielobarwne polichromie, przepych złoconych detali czy witraże z wizerunkami świętych.

Opracowanie: Katarzyna Nachyła

To top